piątek, 25 marca 2016

"Zamordowana królowa" — wpływ splotów okoliczności na historię

Tytuł:           Zamordowana królowa   
Tytuł oryginału: La Reine étranglée    
Tom              2                     
Autor:           Maurice Druon         
Wydawnictwo:     Wydawnictwo Literackie
Rok 1. wydania:  1955                  

Drugi tom sfabularyzowanej historii wojny stuletniej.

Akcja powieści toczy się w latach 1314 i 1315. Na tronie francuskim zasiada Ludwik X Kłótliwy — nieudolny władca, znajdujący się pod wpływem niewiele bystrzejszego stryja. Nie ma już nikogo, kto w krytycznej chwili mógłby powiedzieć: "Ludwiku, zamilczcie".

Tytułowa królowa to Małgorzata Burgundzka, pierwsza żona monarchy, w otwierającym serię tomie skazana za cudzołóstwo i uwięziona w ponurym i zimnym zameczku. Oczywiście, że małżonek jej nie ufa, pragnie jak najszybszego rozwodu i następcy tronu. Ludwik ma już córkę Joannę, ale nie jest ojcostwa, a poza tym to tylko dziewczynka... Unieważnienie królewskiego ślubu napotyka same przeszkody.

W książkach Druona podziwiam pokazywanie, jak na pozór nieistotne szczegóły potrafią zmienić bieg historii. Drugi tom obfituje w takie ważkie drobiazgi. Dokument nieroztropnie podpisany przez mało świątobliwego biskupa, kłótnia na radzie królewskiej, wizyta zakochanego młodzieńca u wybranki mieszkającej na prowincji ogarniętej przez głód...

Jeśli miałabym się czegoś czepiać, to tylko tego, że tytuł zbyt wiele zdradza. Ale w końcu powieść chyba powstawała z myślą głównie o odbiorcach francuskich, którzy i tak powinni już znać historię własnego kraju.

Język lekko archaizowany, ale wciąż przystępny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz