poniedziałek, 21 sierpnia 2017

"Człowiek z Marsa" — początki Lema

Tytuł:          Człowiek z Marsa
Autor:          Stanisław Lem   
Wydawnictwo:    Interart        
Rok 1. wydania: 1946            

Nowela, jeden z pierwszych tekstów literackich opublikowanych przez Mistrza, poruszający temat pierwszego kontaktu. Pisany jeszcze w czasie drugiej wojny światowej, co chyba znalazło odbicie w treści: bardzo agresywne stosunki między Ziemią a Marsem, wyraziste przeciwstawienie "nas" oraz "ich". Właściwie wysłannik Czerwonej Planety nawet nie stara się nawiązać porozumienia. Można również dostrzec silne nawiązania do twórczości Wellsa.

Utworek niezbyt długi, więc i fabuła prosta (ale nie powiedziałabym, że pozbawiona zwrotów akcji). Lem się dopiero rozkręcał. Podobno później sam twierdził, że to raczej słaby tekst.

Da się jednak znaleźć ciekawe pomysły — spodobał mi się pomysł na komunikację z przybyszem z Marsa. A jeszcze bardziej to, że do pierwszego kontaktu przystępują naukowcy, a nie marines. Sam Obcy też interesująco przedstawiony. I faktycznie — do samego końca zachowuje obcość. To chyba pierwszy z całej serii "niepoznawalnych" kosmitów Lema.

Ludzcy bohaterowie dość podobni do siebie — ot, garść fachowców w swoich dziedzinach. Nieco wyróżniają się główny (który został we wszystko wmieszany przez przypadek) i profesor, przywódca obdarzony wyjątkowym intelektem.

Język też jeszcze szału nie robi — zdarzają się nieładne powtórzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz