Tytuł: Przebojowa dziewczyna
Tytuł oryginału: The Song Is You
Autor: Megan Abbott
Autor: Megan Abbott
Wydawnictwo: Świat Książki
Rok 1. wydania: 2007
Stało na półce z kryminałami, jednak według mnie to obyczajówka. Owszem, w tle mamy jakiegoś trupa, ale pierwsze skrzypce grają weseli chłopcy z przemysłu filmowego i głupiutkie dziewczynki służące im do bzykania. Ani to ciekawe, ani przyjemne, ani pożyteczne.
Nie cierpię, kiedy bohater ma wszy jak ruskie czołgi i żadnej idei, co go gryzie. Niestety, Gil Hop w tym celuje. Sam nie wie, czego chce — najpierw po pijaku wypłakuje się ledwo poznanej dziennikarce z różnych grzechów, później rozpaczliwie próbuje to wszystko odkręcić. Pod koniec co kilka stron biadoli, że w ciągu ostatnich iluś tam godzin nic nie jadł i za mało spał. Więc jedzie do knajpy i zamawia jeszcze jedną kolejkę. Zapewne po to, żeby móc bez wyrzutów sumienia narzekać dalej, jaki to on głodny, niewyspany i jak niewyjściowo wygląda...
Do tego charakter też ma nieciekawy. Babranie się w jego przeżyciach, przemyśleniach, samousprawiedliwieniach i złudzeniach nie sprawiało mi najmniejszej przyjemności.
Po książce pałęta się mnóstwo postaci ze światka aktorskiego. Może nawet znanych. Ja skojarzyłam tylko Kirka Douglasa. A i to wyłącznie jako nazwisko, do którego nie potrafię przypisać twarzy.
Całość wydaje się mocno przykurzona, infantylna, opisująca stare czasy, które słusznie minęły, bezmyślne kobietki, wpatrzone w mężczyzn zamiast zaufać sobie... Ledwie się zdążyły wyemancypować, ale na wykształcenie to już czasu zabrakło, więc preferują różne formy najbardziej tradycyjnego zawodu. Zabaweczki, nie ludzie. Z dużym zaskoczeniem dowiedziałam się, że powieść została wydana po raz pierwszy już w tym stuleciu, a nie pięćdziesiąt lat temu.
Wspominałaś, że mało filmów oglądasz, ale aż tak? :)
OdpowiedzUsuńJeszcze mniej niż teraz myślisz. ;-)
UsuńI tak dobrze, że Pamięć Absolutną znasz. :)
UsuńWypadek przy pracy. ;-)
Usuń:(
UsuńNie martw się, mnie z tym dobrze. :-)
UsuńZ pewnością, ale temat nam ubył.
UsuńMusimy zatem dać radę bez niego. :-)
Usuń