Autor: Jacek Dukaj
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Raczej krótka powieść, może nawet mikropowieść (acz wiele rysunków i pustych stron rozdyma książkę). Historia alternatywna, u której podstaw legła fabuła jednej z lektur szkolnych. Nie zdradzę, której, żeby nie psuć nikomu przyjemności samodzielnego odgadywania.
Akcja rozgrywa się w Japonii właśnie z dużym hukiem kończącej izolację od reszty świata. Na skutek namowy/umowy garstki Europejczyków cesarz zdobywa nową, niesamowitą broń i wszczyna wojnę z Rosją.
Fabuła pokazana została głównie z punktu widzenia Kiyoko — japońskiej dziewczyny, którą wybrano, by spisywała każde słowo cudzoziemca pracującego nad bronią. Dziewczynka wyrasta na pannę zanurzoną w kulturze japońskiej i zachodniej, obarczoną ogromną wiedzą. Bezcenną czy nikomu niepotrzebną?
Jak zwykle u tego Autora, największe wrażenie robi światotwórstwo. Dukaj bierze jakiś szalony pomysł, a potem buduje na nim spójny wewnętrznie, przebogaty świat. Geopolityka i bibelociki, wątki osobisto-rodzinne splatające się z losami narodów... Bo nawet najdrobniejsza zmiana wywołuje rozchodzące się po uniwersum kręgi zmian drugiego i dalszych rzędów.
Powieść zdobią ilustracje, bardzo japońskie w duchu — kilka czarnych kresek, klika kolorowych plam na białym tle i już mamy gałąź czy inny element przyrody elegancko i harmonijnie wkomponowany w przestrzeń.
Nie zauważyłam usterek językowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz