Tytuł: Problem trzech ciał
Tytuł oryginału: 三体
Autor: Cixin Liu
Tom: 1
Autor: Cixin Liu
Tom: 1
Wydawnictwo: Rebis
Rok 1. wydania: 2006
Książka zawiera sporo bardzo ciekawych pomysłów, jestem pod
wrażeniem. Niektóre poboczne wątki — na przykład rozwijanie protonu do
różnych wymiarów — nadawałyby się na odrębną powieść. Dobre SF, jest pozaziemska cywilizacja, chińska egzotyka (z mojego punktu widzenia), ludzkie dramaty i zaskakujące decyzje.
Niestety,
są również spoilery. Pierwszy w tytule. Coś mi się obiło o uszy na
temat tego problemu, więc za szybko odgadłam zagadkę, z którą główny bohater
(znakomity fizyk) męczył się jeszcze przez wiele stron. Następny spoiler
był w krótkich notkach o głównych osobach, zamieszczonych na
początku. No, tak się nie robi!
Oprócz tego, powieść
kończy się bez żadnych konkretnych wyjaśnień i decyzji. Prawie wszystkie wątki zostają otwarte na przestrzał. Ot, niektórzy
dowiadują się, co się dzieje, ale do czego to wszystko doprowadzi, pozostaje tajemnicą. Wyraźnie widać, że to dopiero początek dłuższej serii, a nie
samodzielna powieść. Szkoda, że na okładce tego nie pokazano.
Jednak ogólnie — czyta się ciekawie, akcja interesująca. Podziwiam pomysły,
widać przygotowanie do pisania SF. Bardzo dobra kompozycja tekstu,
tam nie ma zbędnych kawałków. Czasami wydawało mi się, że to niepotrzebne, że tamto to tylko granie na moich emocjach, bez głębszego związku z fabułą, ale nie. Wszystko okazuje się mieć znaczenie i pasować do całości. Dostajemy wiele wątków, które stopniowo łączą się ze sobą.
Autor dobrze nad nimi panuje.
Bohaterowie dobrze
zbudowani, chociaż nie od razu widać, kto jest protagonistą. Ba, akcja
zaczyna się, kiedy on jeszcze jest za młody, żeby wziąć w czymkolwiek poważnym udział.
Na plus przekaz proekologiczny, z mocnym nawiązaniem do "Silent Spring" włącznie. Spodobał mi się również motyw znaczenia nauki dla rozwoju.
Nie mam poważniejszych zarzutów językowych, chociaż gdzieś tam podmiot uciekł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz