piątek, 12 kwietnia 2019

"Problem trzech ciał" — fizyka i spojlery

Tytuł:           Problem trzech ciał
Tytuł oryginału三体                
Autor:           Cixin Liu          
Tom:             1                  
Wydawnictwo:     Rebis              
Rok 1. wydania:  2006               

Książka zawiera sporo bardzo ciekawych pomysłów, jestem pod wrażeniem. Niektóre poboczne wątki na przykład rozwijanie protonu do różnych wymiarów nadawałyby się na odrębną powieść. Dobre SF, jest pozaziemska cywilizacja, chińska egzotyka (z mojego punktu widzenia), ludzkie dramaty i zaskakujące decyzje.

Niestety, są również spoilery. Pierwszy w tytule. Coś mi się obiło o uszy na temat tego problemu, więc za szybko odgadłam zagadkę, z którą główny bohater (znakomity fizyk) męczył się jeszcze przez wiele stron. Następny spoiler był w krótkich notkach o głównych osobach, zamieszczonych na początku. No, tak się nie robi!

Oprócz tego, powieść kończy się bez żadnych konkretnych wyjaśnień i decyzji. Prawie wszystkie wątki zostają otwarte na przestrzał. Ot, niektórzy dowiadują się, co się dzieje, ale do czego to wszystko doprowadzi, pozostaje tajemnicą. Wyraźnie widać, że to dopiero początek dłuższej serii, a nie samodzielna powieść. Szkoda, że na okładce tego nie pokazano.

Jednak ogólnie czyta się ciekawie, akcja interesująca. Podziwiam pomysły, widać przygotowanie do pisania SF. Bardzo dobra kompozycja tekstu, tam nie ma zbędnych kawałków. Czasami wydawało mi się, że to niepotrzebne, że tamto to tylko granie na moich emocjach, bez głębszego związku z fabułą, ale nie. Wszystko okazuje się mieć znaczenie i pasować do całości. Dostajemy wiele wątków, które stopniowo łączą się ze sobą. Autor dobrze nad nimi panuje.

Bohaterowie dobrze zbudowani, chociaż nie od razu widać, kto jest protagonistą. Ba, akcja zaczyna się, kiedy on jeszcze jest za młody, żeby wziąć w czymkolwiek poważnym udział.

Na plus przekaz proekologiczny, z mocnym nawiązaniem do "Silent Spring" włącznie. Spodobał mi się również motyw znaczenia nauki dla rozwoju.

Nie mam poważniejszych zarzutów językowych, chociaż gdzieś tam podmiot uciekł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz