środa, 9 marca 2016

"Poszukiwacze gatunków" — więcej klimatu niż treści

Tytuł:           Poszukiwacze gatunków
Tytuł oryginału: The Species Seekers  
Autor:           Richard Conniff      
Wydawnictwo:     Prószyński i S-ka    
Rok 1. wydania:  2010                 

Podtytuł — "Bohaterowie, głupcy i szalony pościg, by zrozumieć życie na Ziemi" — nieźle oddaje treść. To książka o ludziach, którzy przemierzali dzikie (z ich punktu widzenia) krainy, aby odkrywać nieznane nauce gatunki. Oczywiście, że opisywane postacie mają swoje wady. Jak każdy. Chociaż... niektórzy mają wyjątkowe.

Nie dowiedziałam się zbyt wiele z dzieła Conniffa. Autor zdecydowanie bardziej skupia się na badaczach przyrody niż na obiekcie poszukiwań. A że opisywani podróżnicy już od dawna nie żyją i ich wady nie mają większego znaczenia... Chętnie poczytałabym więcej o skutkach odkryć lub o gatunkach.

Sądzę, że książka dobrze przekazuje klimat tamtych czasów. Niektóre scenki — na przykład, jak to wstrzymywano wymianę ognia, aby ktoś mógł złapać nieznanego chrząszcza czy innego owada — zapadają w pamięć.

Język przystępny, raczej bez wyszukanych terminów biologicznych. Lekturę urozmaicają liczne ilustracje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz