czwartek, 12 grudnia 2019

"Chciwość" — sensacyjnie

Tytuł:           Chciwość          
Tytuł oryginału: Gier              
Autor:           Marc Elsberg      
Wydawnictwo:     Wydawnictwo W.A.B.
Rok 1. wydania:  2019              

Książka mocno kojarzyła mi się z powieściami Dana Browna. Jest ciekawy problem (a nie tylko prymitywny morderca lub terrorysta), są ci dobrzy (których dodatkowo, chociaż w niczym nie zawinili, ściga policja), są ci źli próbujący, nawet po licznych trupach, przejąć coś cennego — dla władzy, bogactwa, powstrzymania kluczowej informacji... Jest wciągająca, sensacyjna akcja, bo bohaterowie bez przerwy walczą o życie, a wróg depcze im po piętach i zmusza do spektakularnych ucieczek. Jest mózgowiec, który wyjaśnia mniej kumatemu partnerowi (a czytelnikom przy okazji), o co w tym wszystkim chodzi. Są szkice obrazujące problem lub zagadki...

Oczywiście są także różnice: Elsberg wybiera zagrożenia i problemy, które dotyczą każdego z nas, a nie tylko wąziutkiej warstwy. Tym razem padło na redystrybucję dóbr i tempo wzrostu gospodarczego. Zaczyna się od zamordowania laureata nagrody Nobla z ekonomii. A potem napięcie rośnie.

Bohaterowie w dużym stopniu schematyczni. Ot, jeden wykształcony, że bardziej nie można, drugi mu tylko pomaga i zadaje pytania pozwalające na przekazanie potrzebnych faktów. Ale żaden nie ma głębszego rysu psychologicznego czy charakteru.

Spodobało mi się nazwanie części decyzjami. Oraz drzewka towarzyszące ich tytułom (a to z kolei nasuwa skojarzenia z "Parkiem jurajskim" Crichtona). W sumie, widać w tym pewną logikę. W końcu gospodarowanie w znaczącym stopniu sprowadza się do podejmowania decyzji i wyborów.

Czyta się szybko, może nawet zbyt szybko — rozdziały są króciutkie, a każdy zaczyna się od nowej strony i to nie od samej góry. Szkoda drzew na takie sztuczne pompowanie grubości książki.

Nie zauważyłam wpadek językowych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz