środa, 12 lipca 2017

"Kobiety Antyku" — sporo informacji

Tytuł:          Kobiety Antyku        
Autor:          Iza Bieżuńska-Małowist
Wydawnictwo:    PWN                   
Rok 1. wydania: 1993                  

Podtytuł: "Talenty, ambicje, namiętności". Książka przybliża tematykę zazwyczaj spychaną na margines w podręcznikach historii — szanse i pozycje kobiet w starożytnych społeczeństwach. Dostajemy osiem rozdziałów poświęconych odpowiednio: pozycji społecznej, postaciom kobiecym w mitach i legendach, idealnym kobietom, damom o bardzo starym zawodzie, działalności politycznej (w rozbiciu na Grecję i Rzym), kulturalnej oraz ekonomicznej.

Książka koncentruje się na Grecji i Rzymie, ale czasami o Egipt również zahacza. Czytelnik otrzymuje bardzo dużo danych, mnóstwo przykładów pań w każdym rozdziale. W ogóle, imponowała mi wiedza Autorki.

Natłok postaci miał i gorsze strony — marne szanse, że wiele z omawianych dam pozostanie mi w pamięci. No i jakoś nie potrafiłam przejąć się ich losem — zbyt skrótowo zostały potraktowane, aby wzbudzać emocje. Co innego, kiedy znalazło się miejsce na jakąś anegdotkę, wtedy czytało się o wiele przyjemniej. Za to trudności pojawiały się przy powtarzających się imionach — na przykład Kleopatr i Ptolemeuszów momentami nie brakuje.
Puszczyk, który wcześniej obserwował Anhana, wzniosł się nagle w powietrze i po kilkusekundowym locie znalazł się tuż obok Vas'Bre, elf chciał położył na jej główce swą dłoń, ta jednak przeszła przez jej ciało,
Puszczyk, który wcześniej obserwował Anhana, wzniosł się nagle w powietrze i po kilkusekundowym locie znalazł się tuż obok Vas'Bre, elf chciał położył na jej główce swą dłoń, ta jednak przeszła przez jej ciało,

Książka wyraźnie nastawiona na szerzenie wiedzy. Nie tylko wiele faktów, również wykaz cytowanych przekładów (gdyby komuś było mało), indeks postaci i spis ilustracji (a są nimi czarno-białe zdjęcia kobiecych wizerunków uwiecznionych na monetach, naczyniach, malowidłach itp.). Można powiedzieć, że bardzo konkretna pozycja.

Język. Tu bym widziała pewien potencjał do poprawy. Zdarzały się literówki i powtórzenia. Czasami zdania może i poprawne, ale tak mało zgrabne, że musiałam się chwilę zastanowić, jak je interpretować.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz