Tytuł: Wprowadzenie do teorii chaosu
Tytuł oryginału: An Introduction to Chaos
Autor: J. Robert Dorfman
Autor: J. Robert Dorfman
Wydawnictwo: PWN
Rok 1. wydania: 1999
Podtytuł: "W nierównowagowej mechanice statystycznej" wbrew pozorom wiele mówi: to książka dla fanatyków matematyki. Straszliwie zmatematyzowana, co tylko się dało, zostało sprowadzone do postaci równań. A nawet podejrzewam, że kilka rzeczy, które stawiały ogromny opór, też zostało wciśnięte w gorset formuł.
I nie są to rzeczy relatywnie proste, zrozumiałe dla bystrego maturzysty. W równaniach bardzo silnie reprezentowane są macierze, całki (zdarzają się i poczwórne) oraz różne krzaczki pochodzenia greckiego. Zapiski między równaniami często redukują się do zaklęć w stylu "nawiasy kątowe oznaczają średnie kanoniczne w stanie równowagi. Dla E(t) przyjmujemy wyrażenie na pole oscylujące, co prowadzi do".
Można spotkać strony bez żadnego równania, ale zazwyczaj i one pisane są raczej sztywnym, sformalizowanym językiem i odwołują się do pojęć zdefiniowanych wcześniej matematycznie. Efekt pozostaje niezrozumiały dla laika. Odrobinę światła rzucają ilustracje, szczególnie dotyczące przekształceń: przekształcenie piekarza, przekształcenie kota Arnolda...
Jeśli Czytelnik odczuwałby niedosyt, to niemal każdy rozdział zakończony jest omówieniem lektur uzupełniających i zadaniami. Czasami nawet da się zrozumieć treść. ;-)
Podsumowując: nie polecam nikomu, kto na studiach nie miał matematyki. I to kursu znacznie bardziej zaawansowanego niż jeden semestr podstaw potrzebnych w konkretnej dziedzinie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz